Film był świetny z pewnością najlepszy, szczególnie podobała mi się końcówka i piosenka
marynarzy w tle. Gdyby ktoś kiedyś szukał, utwór nazywa się Ocean Guide. Widać że jak Oda dodał
trochę swojego wkładu w filmy to od razu zrobiły się ciekawsze. Na pewno obejrzę jeszcze raz ale
w lepszej wersji.