temat, który zakłada się masowo bo lubimy jak w amerykańskim filmach są nasze krajowe
akcenty ;) zazwyczaj dlatego że są dosyć niespodziewane - w tym filmie też mnie zdziwiło gdy
podczas przedstawienia King Konga w NY spiker tłumaczył słowa prezentera z angielskiego na
obce języki i najpierw mówił po francusku a później.. po polsku :)
znalazłem taką ciekawostkę (znaczy się, przeglądam czasem Joe Monstera xd) że twórca oryginalnego King Konga, Merian Cooper miał silne związki z Polską więc pewnie dlatego :)
Ciekawostka, nie pamiętam tego. Ale jak film pojawi się w telewizji to zwrócę na to uwagę. Być może wynika to stąd,że w tamtym czasie w Hollywood pracowało wielu Polaków amerykańskich głównie pochodzenia żydowskiego, którzy znali język polski.
Merian Cooper (twórca King Konga) był współtwórcą jednej z pierwszych eskadr lotniczych w naszym kraju (eskadra im T. Kościuszki), walczył w wojnie polsko-bolszewickiej i nawet sam Piłsudski odznaczył go orderem Virtuti Militari :) więc podejrzewam że na wzgląd na ten etap jego życia w naszym kraju, puszczają pewne oczko twórcy remake'u
No, bardzo dziwne. Marszałek Piłsudski nie werbował najemników, ale widać Cooper miał dar przekonywania skoro zrobił dla niego wyjątek.