Jego słowa:
Księża zawsze wykorzystają ciemnotę i przesądy ludu, posłużą się religią – w co nie możecie wątpić – jako maską, by przykryć swą hipokryzję i niegodziwość swych przedsięwzięć. Lecz w końcu cóż z tego wynika? Lud nie wierzy więcej w nic, jak na przykład we Francji, gdzie chłopi nie mając obyczajów ani religii, są bardzo ciemni, przebiegli i występni.
Widziano rządy despotyczne posługujące się tą zasłoną religii w przekonaniu, że była ona najmocniejszą podporą ich władzy; wówczas to wyposażono w sposób możliwie najbogatszy księży kosztem nędzy ludów. Przyznano im najbardziej oburzające przywileje łącznie z zasiadaniem przy tronie. Słowem, do tego stopnia rozmnożono łaski, dobra i bogactwa duchowieństwa, że połowa narodu z tego powodu cierpi i jęczy w nędzy, podczas gdy oni nic nie robiąc, opływają we wszystko.
Zacząłem czytać właśnie książkę Feliksa Konecznego - "Tadeusz Kościuszko. Życie. Czyny. Duch." i zobaczymy czy to prawdziwe cytaty podałeś oraz czy tak Kościuszko oceniał kler.
Przecież Kościuszko był wolnomularzem (masonem dla niedoinformowanych) to przepraszam ale jaką miał mieć opinię na temat KK ? To jest jasne jak słońce, że atakował kościół, bo to leżało u podstaw jego działań, pomijam już fakt że już od dziecka obracał się w środowisku wolnomularzy. Był np. za integracją wszystkich religii w jedną wspólną co jest standardowym programem tych wykolejeńców. A masoneria akurat od setek lat zajmuje się niszczeniem i destrukcją KK również od środka. Zatem ta opinia jest zupełnie z chybiona, bo nie wynikała nigdy z świadomemu i dogłębnej analizy działania KK przez pryzmat sociologii choćby, a pospolitym doktrynalnym atakiem.
Jakeż to proste a nawet prostackie myślenie.. bo jak był członkem wolnomularzy to na pewno nie miał racji i był głupi :) Jak zgadzam się z tym co mówił Kościuszko to na pewno też jestem tym okropnym i straszliwym masonem....
A i jeszcze cytat z wikipedii: "Wolnomularstwo, masoneria bądź sztuka królewska – międzynarodowy ruch społeczny o charakterze dyskretnym, mający na celu duchowe doskonalenie człowieka i braterstwa ludzi różnych religii, narodowości i poglądów[1], ruch etyczny, głoszący osiągnięcie celu dzięki przekazywaniu na drodze inicjacyjnej szczególnej metody wewnętrznego i społecznego rozwoju[2]" - Naprawdę to musieli być straszni ludzie a szczególnie dla KK którego celem było trzymanie ludzi w ciemnocie.
bez religii masz stalinizm i hitleryzm, chcesz powrotu tego czy może lepiej kościół niech już sobie będzie?
Myślę ze tyle ludzi co namordował kościół katolicki w swojej historii niewiele go czyni lepszym od faszyzmu czy nazizmu. Lepiej by ludziom było be ich wszystkich razem wziętych bo każda z tych ideologii służyła tylko do manipulacji i rządzenia ludźmi.
Kościół jak się podlicza wymordował że 40 tys ludzi w ciągu kilkuset lat. Stalinizm miliony osób w ciągu 40 lat. Dalej sobie rozkminiaj.
Ohhoo, to sobie z nosa wysmarkałeś liczbę.. same krucjaty to setki tysięcy.. a co z inkwizycja, podbojem Ameryk,..
Krucjaty to skurat bardzo pożyteczne zjawisko - odpowiedź chrześcijaństwa na islamski dżihad. Zresztą ani jedna krucjata śródziemnomorska nie kierowała się na tereny pierwotnie islamskie - wszystkie szły na tereny wcześniej chrześcijańskie zagarnięte przez muzułmanów w ramach dżihadu.
Polecam najpierw się duczyć a potem komentować: https://pl.wikipedia.org/wiki/Krucjaty_p%C3%B3%C5%82nocne. Tam wogóle nie było muzułman. A poza tym pojęcie świętej wojny w świecie muzułmańskim zaczeło funkconować po zajęciu przez krzyżowców Jerozolimy i miało na celu włąsnie odbicie ziemii zajętych przez chrzecijan którzy mordowali muzułmanów bez opamiętania..
Wybacz, ale jesteś skrajnym ignorantem. Święta wojna w islamie to pomysł samego Mahometa - ponad 400 lat przed pierwszą krucjatą. Krucjaty północne to zaadoptowanie idei krucjat do innych terenów, niż okupowane przez islam, wiele lat po pierwszej krucjacie.
Dziękuję za komentarz. Wreszcie ktoś ma wiedzę w tych sprawach i należąc do mniejszości doedukowanych w tym temacie ma odwagę prawdę w kwestii wypraw mówić:). Naprawdę dzięki (bez ironii)
Nie, bez religii mamy Czechy, Estonię, Holandię, Szwecję, Finlandię i Japonię. Religia nie odgrywa praktycznie żadnej roli w życiu mieszkańców tych państw. Choć Japończycy teoretycznie są wyznawcami shinto, to w praktyce żyją w świecki sposób.
to spier...j do swojej Estonii czy innych Czech lewacki ateisto!! TU tu mamy Polskę jakbyś zapomniał!
O historii wiem całkiem dużo, zwłaszcza że skończyłem studia historyczne. Tereny obecnej Estonii zostały podbite częściowo przez niemieckie zakony rycerskie, a częściowo przez Danię - zatem katolicyzm został narzucony przodkom Estończyków przez obcych działających siłą. Niepodległe państwo estońskie powstało w 1918, i miało wtedy protestancką (luterańską) większość. Czechy na początku były katolickie, jednak na początku XV w. popularność zdobył tam Jan Hus, krytykujący katolicyzm i spalony za to na stosie przez katolików. Husyci byli jednymi z pierwszych protestantów. Czechy były ważnym ośrodkiem reformacji. Jednak w XVII w. zostały przez Habsburgów poddane brutalnej rekatolicyzacji i germanizacji. I od tego czasu katolicyzm kojarzy się tam z czymś narzuconym z zewnątrz.
tylko ty mylisz pojęcie religii, a wykorzystywanie religii do własnych celów. Jezus kazał nie zabijać itp. więc jak ktoś zabija w imię Boga to nie jest żadnym katolikiem, tylko zwykłym zwyrodnialcem. A każda religia doprowadza do wypaczenie, wystarczy Faraona Prusa przeczytać. To sam robię Muzułmanie, czy robili komuchy tworząc religię kultu wodza. Więc odróżnij sacrum od profanum.
Nie myl katolicyzmu z chrześcijaństwem. Choć to popularny błąd. Chrześcijaństwo jest szerszym pojęciem, a przypominam, że w czasach św. Piotra i Pawła urząd biskupa nie był znany - Piotr był po prostu zwierzchnikiem wspólnoty wyznawców Jezusa, a nie żadnym papieżem, jak go po paru wiekach nazwano. Dopiero pod koniec I wieku chrześcijaństwo wyodrębniło się z judaizmu i poszło własną drogą jako osobna religia. Katolicyzm właściwie od początku był powiązany z władzą, z polityką, w taki czy inny sposób. Już w IV wieku katolicki cesarz Teodozjusz, który ustanowił chrześcijaństwo w katolickim wydaniu państwową religią Rzymu, narzucał państwu i jego mieszkańcom reguły wynikające wprost z religijnych zakazów i nakazów, jak choćby karanie śmiercią za kontakty homoseksualne. A powstały później zakon krzyżacki to katolicki zakon rycerski zatwierdzony przez papieża i mający poparcie papiestwa.
No właśnie katolicyzm powstał jako sformalizowana forma religii, do uprawamacniania własnych celów :) Była sobie religia, a potem ją upolityczniono. Nie zmienia to faktu, że rozdźwięk między tym co Bóg mówił (albo mu przypisano) a co potem ludziska z tym zrobili to dwa różne światy sobie zaprzeczające. Też kończyłem historię (chociaż religia to nie moja bajka) ale generalnie nie mam zbyt dużego szacunku do ludzkości i naszych dokonań, mimo że udało nam się szympansa w kosmos posłać, bo moralności to my nie mamy.
Tak "trzeźwe", że wydał na rzeź tysiące chłopów i szlachty zresztą też. Nie chodziło wcale o patriotyzm, tylko o osobiste ambicje wyjątkowego megalomana i narcyza z przerośniętym ego. Prekursora rewolucji francuskiej, której służył kosztem Polaków i Polski. Dla sławy posłał ludzi na śmierć. To taki ówczesny Dzierżyński, który chciał "wyzwalać" polskich chłopów od polskich "panów". Nie bez powodu zresztą sowieci docenili Kościuszkę tworząc dywizje jego imienia. Nawet radziecka partyzantka miała oddział polskich "Kościuszkowców"... słynący zresztą z licznych brutalnych zbrodni.
Dawno nie ogladalem tak spojnego, dobreo i dynamicznego kina na wielkim ekranie polskiej produkcji. Ten film porywa od poczatku do konca.
Bzdety i kretynizm więc nic nie wyprzedzał. Tak kościół miał ogromne wpływy tylko to właśnie kościół jako w zasadzie jedyny niósł wtedy kaganek oświaty i walczył z pijaństwem na wsi. Kościół wśród problemów ówczesnej Polski był daleko z tyłu.
Owszem kościół niósł kaganek oświaty ale tylko dla szlachty a podstawą nauczania była wiara chrześcijańska. A chłopów to uczyli co najwyżej że mają słuchać szlachcica. Wiec tak, kościół niósł jakiś kaganek ale z edukacją to on miał niewiele wspólnego.
Rozumiem, że jesteś kolejnym lewakiem, który się jara, zapomniałeś się chyba doedukowac, iż wiara zawsze jest zagrożona, gdy do koryta wkraczają zydzi pod przykrywką postepowosci, żeby najpierw fajnie wyglądać, A później żeby cie zniewolic
Polecałbym jednak skupić się na swojej aluminiowej czapeczce, a nie chwalić się swoim zidioceniem w komentarzach
Przecież to mason był i już dzieci o tym wiedzą, proponuję trochę się dokształcić, bo kompleksy jak słoma z butów wychodzą.