...i mam ochotę wziąć łopate i prawie każdemu palnać. Czego wy oczekiwaliście po komendii z kosmitami?
Dobrego humoru dalekiego od kloacznych i seksistowsko-rasistowsko-jakichkolwiek żartów, braku obrażania inteligencji widza, pomysłowości nie bazującej tylko na wrzuceniu znanych postaci na ekran i nie zrobieniu z nimi kompletnie niczego.
Ale wybaczam, bo po ocenach widzę, że wiek oscyluje w okolicach lat 13, więc jesteś usprawiedliwiony.
<bije brawo> No tak, pan poprawny politycznie i takie żarty nie bawią. Więc nie ma o czym pisać
lolololol, ale nikt nie mówi tu o poprawności politycznej - spójrz na pojęcie satyry, aby się o tym przekonać.
Jakikolwiek żart podany w odpowiedniej, dalekiej od żenująco suchej postaci a la Sandler (pierdy pierdy pierdy głupie miny pierdy), jest zazwyczaj okay.
Jeszcze nie oglądałem,ale czy nie tak jak ty napisałeś pierdy pierdy pierdy głupie miny pierdy nie zachowują się ludzie zwłaszcza mało inteligentni i zwłaszcza wyborcy naszych partii politycznych Sandler pokazuje w komediach prawdziwą naturę ludzi mało oczytanych i ogarniętych i za to Go szanuje.Nie przesadzasz trochę?
Polecam ci rzucić telewizje oraz inne media na jakis czas, skoro tylko takie zarty wychwyciles, tzn ze nie ogladales zadnej komedii od 25lat, oprocz romantycznych rzecz jasna.Dla mnie to juz jest choroba ,by doszukiwac sie rasistowski-seksistowskich zartów, oscylujacych wylacznie w prymitywizm i populizm rozumowo-spoleczny.Relax my nigga(a przepraszam chcialem zart na koniec, obrazilem?)
ps; Nie polecam ci takze filmów pt; Chłopaki nie płaczą oraz Poranek kojota, mozesz tego nie wytrzymac i ci pęknie serduszko społecznego wrazliwca, i bedzie o jedną jednostke inteligencji mniej
>Usprawiedliwianie poprawnością polityczną tego, że w filmie wszystkie żarty skierowane są do ludzi cofniętych w rozwoju
To że nie potrafisz zrozumieć żartów z tego filmu nie wróży ci nic dobrego.
Najlepiej nie oglądaj nowych filmów, gdyż zapewne ocenisz je nisko.
Świat się zmienia, technologia itp ale ty i twój rozum zatrzymały się wiele lat temu.
PS: Zapewne jesteś fanem Star Warsów, które mają sporo logicznych błędów, ale w serii szybcy i wściekli od razu napiszesz każdy logiczny błąd jaki występuje w filmie :)
Nie obchodzą mnie logiczne błędy w fantastyce, tym bardziej w pixles. Obchodzi mnie to, że te żarty (których niby nie rozumiem) są na poziomie Polskich kabaretów, są skierowane do kretynów. Tyle
Jakoś polskie kabarety są fajne (ani mru mru, limo itp) a to że ty i twój rozum nie potrafią tego zrozumieć, to świadczy o twoim rozwoju (lub twego rozumu) :)
Najlepiej skończ patrzeć na filmy bo tylko im szkodzisz.
Moi znajomi, rodzina i dalsze osoby śmiali się przy Pikselach (Pixels a nie pixles tępaku) tak samo kabarety, też nas śmieszą.
Ty należysz do hejterów wszystkiego, albo do osób których rozśmieszyć jest super ciężko, tak czy inaczej przestań patrzeć na komedie, bo tylko zmniejszasz ich ocenę.
PS: Ciekawi mnie jaką ocenę by miał Twój film :)
Jakoś żadnemu nie stwierdzono cofnięcia w rozwoju a więc jesteśmy w normalnym stanie :) a więc to ty jesteś NIE zdrowy :)
PS: Dziwi mnie że masz taką teorie o mnie i mojej rodzinie, czyżbyś uważał się za magika ? :) który zna przeszłość innych (których nigdy nie widział) bo tak właśnie wygląda, przez co to Ty, pokazujesz ,,swoje,, nie rozwinięcie rozumu.
To że komuś nie podobały się żarty w dennym filmie, nie oznacza, że ich nie zrozumiał ;) No i serio, jeśli bawi Cię kabaret Limo, to raczej nie świadczy to o twoim humorze zbyt dobrze.
Mowisz o poziomie zartow i obrazaniu widza, majac jednoczesnie kapitana bombe kutapokalipse ocenionego na 10?xDD
Ale ty wiesz, że satyryczne żarty Walaszka o budżecie w liczbach 5-cyfrowych to nie to samo co hollywoodzki blockbuster/komedia o budżecie 100kk dolarów? Już nie wspominając o tym, że nawet kosmici narysowani w kształcie penisa są na wyższym poziomie od rzeczy w tym filmie typu Qbert robiący se dzieci z Joshem Gad'em. Już nie wspominając o tym, że Walaszek potrafi nadawać swoim żartom drugie dno i zastanawiając się np. nad sensem randomowej rozmowy 2 kosmitów można dojść do pewnych wniosków, natomiast poprzez zastanawianie się nad sensem żartów w tym filmie można dostać raka, a co do obrażania widza, to Walaszek wie o tym, że jego twory są na niskim poziomie, co wykorzystuje na swój sposób i dzięki tego typu stylistyce na przestrzeni lat robi rzeczy coraz lepsze. Sandler natomiast z każdym kolejnym filmem sprzedaje coraz większego klocka, już nie wspominając o tym, że ten film miał być "retro hołdem dla gier", a skończył się na byciu syfem :V
Nie żeby coś, ale ,,Pixels" (moim zdaniem) jest naprawdę fatalny. Lubię niepoprawnie polityczne komedie chociażby ,,Brud" , ,,Głosy", albo nawet taki ,,South Park" , ale no naprawdę nie padł w tym filmie żaden żart, który by mnie rozśmieszył. A jeżeli uważasz, że komedie kosmiczne nie mogą być dobre to np. obejrzyj sobie 2 pierwsze części ,,Faceci w czerni" lub żeby nie szukać daleko pójdź na nowego Star Treka no pojawiają się błędy w montażu,ale tylko na początku , czarny charakter trochę ssie , pewnie jakieś tam błędy jeszcze są,ale naprawdę polecam.
Może jakby tak wyjąć kij z tyłka to by wszystko w okół nie obrażało no i z poczuciem humoru żyje się lepiej polecam
Film jest mega śmieszny ale po twoim komentarzu wnosze że wciąż grasz całymi dniami i trzepiesz do skarpety.
Cytuję: "Dobrego humoru dalekiego od kloacznych i seksistowsko-rasistowsko-jakichkolwiek żartów, braku obrażania inteligencji widza, pomysłowości nie bazującej tylko na wrzuceniu znanych postaci na ekran i nie zrobieniu z nimi kompletnie niczego.
Ale wybaczam, bo po ocenach widzę, że wiek oscyluje w okolicach lat 13, więc jesteś usprawiedliwiony".
Odpowiadam 94731537 sekundy potem. Nadal tam myślisz?
Oczekiwaliśmy, że będzie śmieszna? Bo takie powinny być komedie, nieprawdaż? Jeśli Pixele zawodzą nawet w tym to znaczy, że coś jest nie tak...
Eh, no nie wiem... śmiesznej komedii ? takiej która da mi rozrywkę a nie będzie ze mnie kpić co scenę ?
Stary ludzie, którzy nie uprawiają seksu, nie mają poczucia humoru, dlatego też nie rozumieją tego czarnego. Ci co jak ja, mniemam też jak Ty, wychowani w latach 80-tych XX wieku, kumają jeszcze kapitalne komiksy jak Deadpool i Lobo, tak samo jak klimat gier na Atari i Comodore, tyle...:-)
Mówisz o czarnym humorze i uprawianiu sexu, a masz Minionki ocenione na 10... :v
Bo jak nie ma się poczucia humoru, to nie ma się dystansu do siebie samego i całego świata, wtedy chodzi się zdołowanym wiecznie, wtedy nie moczy się, ja mam żonę i mi wystarczy...:-)
P.S. Ty masz na 10-tkę "Drive" udające klimat lat 80-tych nieudolnie i na 9-tkę "Zaginioną dziewczynę" gdzie Fincher udaje Hitchcocka i mu to słabo wychodzi...:-(
Sugerowanie, że ocena powinna zależeć od oczekiwań. Jakbyś przed obejrzeniem jakiegoś filmu przewidywał, że film będzie słaby i po obejrzeniu go stwierdziłbyś, że rzeczywiście jest słaby, to dałbyś mu pozytywną ocenę, bo spełnił twoje oczekiwania?
Powiem swoje zdanie na ten temat. Adam Sandler serwuje dokładnie ten sam humor który widziałeś w każdym innym jego filmie. Głupie miny, przewidywalne dogryzanie sobie i suchary które serwował już wcześniej. Więc to pierwszy minus, bo żarty żartami ale ten sam żart mnie osobiście nie bawi więcej niż powiedzmy 2-3 razy. Zważywszy że nie ubliżając nikomu humor Sandlera jest raczej niskich lotów. Druga sprawa to antypatyczne postaci, przesadnie stereotypowe i bez polotu. Wisienką na torcie są braki w spójności, dziury w fabule i wiele innych pierdół. Osobnym minusem jest wkur**ająca postać Josha Gada. Krzyczenie przez cały film doprowadzało mnie do nerwicy. Nie wiem jak Ty ale nie znoszę postaci które tylko krzyczą bez większego ładu i składu
Ja oczekiwałem dobrego filmu. To że temat jest nierealny nie powoduje że wybaczę filmowi idiotyczne postaci, dziury fabularne, żenujące dialogi i brak spójności. Filmy sci-fi jak i komedie mogą być dobrymi filmami. A ten nie jest i tyle
ze nie będzie to kolejna durnowata komedia z udziałem słabego Sandlera. Gdyby nie obecność paru aktorów ta komedia na prawdę byłaby dobra. Są niestety denerwujący i nie śmieszni.
Jako takiej fabuły, co najmniej średniego scenariusza, efektów na poziomie (nie, nie były rewelacyjne, tylko Pacman na plus) i chociaż 1 sceny na której mógłbym się pośmiać.
Dokładnie. Za dzieciaka mi się to gówno podobało, ale całkiem niedawno powtórzyłem sobie na przewijaniu , bo nie mogłem tego ścierpieć
To samo mam z Jumanji z 2017 roku mimo że jest przez większości zachwycany, to ja nie jestem w stanie strawić tego filmidła ):
Cóż film niestety poraził mnie swoją głupotą i słabymi żartami - Od chodzi o kule czy inne bubel który ukradł robot, wiec on ich wysyła żeby to odali i jeszcze te żarty o penisach i siusianiu ):