Nie wiem jak to możliwe, że to właśnie Stuhra wybrali. Ktoś z Was wie dlaczego?
No też bym wolała, by znaleźli jakiś głos bliższy oryginałowi... ale starałam się na to nie zwracać zbytniej uwagi ;)
Mnie bardziej zastanawia dlaczego w tej wersji głosu użycza mu młodszy Stuhr. Przecież w wersji poprzedniej było zupełnie inaczej!
Gargamel miał głos kompletnie niedobrany, jakby miał z 30 lat. Dla odmiany Smerfetka miała głos jak stara baba... no powiedzmy, mocno dojrzała kobieta, bardzo mi to zgrzytało. Głos Papy Smerfa idealnie nijaki.
A ja się dziwię, że Ciamajdą nie został niezastąpiony w tej roli Marek Robaczewski (który był reżyserem dubbingu).