Podmieniając te dwie osobistości otrzymujemy całkiem podobny obraz.
Kibic zostaje odrzucony z grupy ananasów, bo złamał kodeks prawilności oraz kręcił się z szalikowcem przeciwnej drużyny - Wisły Kraków
Następnie, po najeździe zaborców na nasz kraj, w pojedynkę rozprawia się z nimi rozjeżdżając swoja czarną BMWicą żołnierzy przeciwników w rytmach majestatycznego disco polo.
Porównując własną personę do Maryli Rodowicz, pod koniec batalii udaje mu się ocalić Andrzeja Dudę z rąk okupantów, niestety kosztem swego życia.
Jego mesjański akt poświecenia się na rzecz całego kraju, zdobył poszanowanie wśród wielu osób, w tym cipeuszy w rurkach.