Jeden z gorszych filmów jakie widziałem z Jeanem Reno. Jak na thriller to ani w tym filmie akcji ani napięcia, przez większą część filmu nic się praktycznie nie dzieje. Ogólnie rzecz biorąc film jest bardzo nijaki i raczej go nie polecam. Mocno naciągane 5/10
Pokazuje, o co naprawdę chodzi w życiu, i za co warto nadstawiać karku. I kiedy facet staje się prawdziwym mężczyzną. Warto obejrzeć, daje do myślenia.
1)Fatalny watek miłosny. Strasznie prosty, oklepany... Nudny.
2)Dla mnie fatalny dobór aktorów.
a)Policjant - strasznie antypatyczny z wyglądu. Bouajila dla mnie w tej roli to niewypał.
b) Gaspard Ulliel - fatalny, przypomina mi bardziej jakiegoś Don Juana, wymoczka i niestety przez cały film podświadomie mi...
przyjemnie sie ogląda, chociaż ten bucowaty lamus reno mnie wnerwia, jest drętwy jak kij w dupie i ciagle z tą samą miną.
za to Gaspard duży talent, no i dobrze wygląda, może zrobić chłopaczyna karierę
Lubię gre Reno, ale tym razem na pierwszym miejscu był Ulliel. Widziałam go już w kilku filmach - obiecujący talent. Polecam na popołudnie.
Obejrzenie tego filmu wymaga anielskiej cierpliwości: akcja szczątkowa (nieliczne momenty, w których coś się dzieje, są sfilmowane bez polotu i wyjątkowo statycznie), a historia mocno naciągana i ponad miarę rozciągnięta w czasie (spokojnie zmieściłaby się w o połowę krótszym czasie). Ileż już widzieliśmy filmów, w...