Kiedy gra smutek, masz wrażenie, jakbyś oglądał szczeniaczki umierające w bólach na raka. Jest straszliwie wiarygodny w tym, jak oddaje stan wewnętrzny bohatera, którego gra.
Nie jest typem przystojniaka a i tak nie mam wątpliwości, że kiedy używa swojego spojrzenia "z głębi duszy", kobiety padają mu do stóp.