Co by o nim nie mówić to jednak dzięki niemu prawda wyszła na jaw
Gdyby nie on sprawa mogłaby pozostać niewyjaśniona.

...e tam przecież wszyscy od początku wiedzieli,że to mamusia jest winna-co wy gadacie... policji dajcie spokój przecież oni chcą tylko jakoś dociągnąć do tej emeryturki za 15lat-zresztą słyszałem o nich dobry kawał:
'do dwóch policjantów stojących na skrzyżowaniu z pieskiem podchodzi gość i tak się dziwnie zaczyna przyglądać temu pieskowi-ogląda go z każdej strony aż w końcu panowie policjanci nie wytrzymują i pytają go czego chce-a on im-"kolega mi nagadał,że na skrzyżowaniu widział psa z dwoma chu.ami tom chciał zobaczyć...."

racja

Zgadzam się, gdyby nie Rutek, to nigdy by nie odnaleziono Madzi. Ale teraz zaczynam tracić do niego szacunek za to co wyprawia :/

Osoba Rutkowskiego pokazuje rzecz fundamentalną: prywatne jest lepsze od państwowego. Facet bierze niezłą kasę za swoje śledztwa, ale od tych co mają z czego zapłacić. Nie ma się co dziwować, musi zapłacić grupce swoich pracowników, znajduje ludzi nawet za granicą, a to kosztuje. Myślę, że od mało zamożnych nie bierze nic, albo niewiele, ale i tu robi sobie sporą reklamę, gdy odniesie sukces, a to też się liczy, dobra renoma to jest też kapitał. Natomiast policjant, komendant ma wszystko w d...e, bo i tak ma płacone z pieniędzy podatnika. A to, że był ZOMO-wcem, to trudno. Gdyby mnie spotkała jakaś tragedia, nie patrzyłbym detektywowi w papiery tylko liczył na jego skuteczność.