Widziałam kilka adaptacji powieści, w tym monumentalną rosyjską (mam swoje lata ;) ) ale w tej się zakochałam, Bezuchow jest boski, nieporadny, rozczulający ale szalenie sympatyczny, taki powinien być. Wszystkie role są świetnie obsadzone - cała rodzina Bołkońskich, Wiera Rostowa no i generał Kutuzow - fantastyczny strateg. Rewelacja, polecam !